„Mów szeptem”

blonderka

 

 

„Mów szeptem”

 

 

Agnieszka Olejnik

 

                                                                  Przedpremierowo
-30 stycznia 2019-

 

 

 

 

 

Piękna blondynka o niebieskich oczach, stroniąca od ludzi, skrywająca brutalną historię …
Odludek, dziwak, chłopak z inteligencją ponad normę, nie umiejący nawiązać kontaktu z nikim, skrywający chorobę…
Oboje tak inni od siebie, tak samotni w tym brutalnym świecie, świecie w którym bycie innym oznacza bycie tym gorszym.
„Mów szeptem” to poruszająca historia, ukazująca nam nasz świat takim jaki jest naprawdę!
Świat- bezwzględny dla tych którzy wyróżniają się… Świat- uczący nas tolerancji, ale tak naprawdę nie przestrzegający jej… Świat- ludzi szukających szczęścia, a tak samotnych…
——
Dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu  za egzemplarz przedpremierowy❤️ – skrót z mojego 

Książka będzie miała swoją premierę 30 stycznia 2019 r., dzięki uprzejmości Wydawnictwa Kobiecego miałam przyjemność zrecenzować ją dla was przedpremierowo! Autorką jest Agnieszka Olejnik, z której twórczością miałam styczność pierwszy raz, i żałuję, że tak późno dotarłam do niej!

Magda, to piękna, klasyczna blondynka, o niebieskich oczach, która pojawia się w nowej szkole. Zwraca ona uwagę wszystkich, ale sama nie jest zainteresowana bliższymi kontaktami z nikim. Ubiera się bardzo kolorowo, przez co jeszcze bardziej rzuca się w oczy! Ale co tak naprawdę kryje się za to wyzywającą postawą?

„Od tamtej pory łaziłem za tobą jak bezpański pies”.

Witek to odludek, uważany przez wszystkich za dziwaka. W szkole zwą go  Przypał.. Chłopak nie radzi sobie z emocjami, bodźcami, dotykiem, ale jest nad wyraz inteligentny. Jest inny, a takie życie nie jest łatwe… ma on chorobę której lekarze w ich małej miejscowości nie umieją do końca zdiagnozować, podejrzewają nawet powiązania z autyzmem! Chłopaka zaczyna fascynować Magda, bacznie się jej przygląda, śledzi ją, aż pewnego razu dzwoni do niej… anonimowo. I tak zaczynają się ich dziwnie rozmowy, które będą początkiem całej tej niebanalnej historii.

„Nikt inny nie może mi pomóc, nikt nie mówi moim językiem, nikt nie może mi podać ręki…”

Jest to niebanalna powieść młodzieżowa, która niesie ze sobą zagadkę, której nie umiem rozwikłać od samego początku. Im dalej zaczyna bardziej mnie intrygować ta para obcych, a tak podobnych do siebie ludzi. Samotnych, bo tak łatwiej żyć.

„Kiedy człowiek jest wstrząśnięty, nie płacze”.

Oboje inny, oboje poharatani przez życie, czy takie osoby są w stanie odnaleźć szczęście? Czy takie osoby, są w stanie zwyczajnie przetrwać w świecie, który nie lubi odmieńców? Jeśli liczycie na typowy romans, bardzo się zaskoczycie. Mamy tu mieszankę obyczajówki, kryminału i romansu, a wszystko niebanalne, zaskakujące.

„Każdy z nas w pewnym momencie uświadamia sobie, że nie robiliśmy czegoś, co należało…”

Morderstwo to dzień w którym losy całego miasteczka odmieniają się. Świat tej dwójki jak i ich rodzin, bliskich zostaje wywrócony do góry nogami! Kto zna oprawcę, kto przekroczył granice…

„Byle przez chwilę czuć, że człowiek nie jest całkiem sam na świecie”.

Bardzo dobra książka, świetnie rozegrana psychologicznie, niebanalna, a co ważne zmuszająca nas ciągle do myślenia i próbowania znalezienia rozwiązania. Jest ona o samotności, o inności, a w tym wszystkim o poszukiwaniu spokoju i szczęścia. Po przeczytaniu miałam na myśli, że jest to smutna książka, ale tak prawdziwa.

 

 Moja ocena 7,5/10

2 komentarze
  • Alicja Foltys
    Dodano o 12:38h, 31 stycznia Odpowiedz

    Jeszcze nie spotkalam się z taką historią w ksiazkach a jak dodatkowo ją polecasz to chętnie przeczytam ❤🤗

Dodaj komentarz