„Los”

blonderka

 

„Los”

 

 

 

Audrey Carlan

 

 

 -30 stycznia 2019-

 

 

 

 

Jeśli lubisz złożone i niebanalne erotyki to ta pozycja będzie idealna dla Ciebie!
*
Poznajcie Kathleen, trzy lata temu przeżyła pożar. Można pomyśleć szczęściara, niestety nic bardziej mylnego… kobieta cierpi bo w pożarze straciła nie tylko część swojej urody- poparzenia ciała były mocne, ale również psychicznie się załamała- co noc przeżywa koszmar tamtego dnia.
Przez wszystkie te zdarzenia, odrzuciła ona miłość swojego życia, ponieważ stwierdziła, że zasługuje on na kogoś lepszego niż kalekę. 
——
Dziękuję Wydawnictwu Edipresse za egzemplarz❤️ – skrót z mojego 

Premiera książki odbyła się 30 stycznia 2019 r., autorką jest Audrey Carlan- to moje pierwsze spotkanie z jej twórczością. Egzemplarz do recenzji otrzymałam dzięki nawiązaniu współpracy z Wydawnictwem Edipresse.

Kathleen jest kobietą, która wiele wycierpiała w życiu- w pożarze straciła swoją urodę, radość życia, a z tym wszystkim została sama… trzy lata po wypadku, a ona wciąż jest przepełniona żalem i tęsknotą za ukochanym. Odrzuciła go bo ma wstręt do siebie, blizny na całym ciele, których najlepsi specjaliści nie byli wstanie całkowicie „naprawić”.

„Żal to niespełnione pragnienia”.

Carson, to bogaty przystojniak, którego właśnie Kathleen zostawiła. Po ostatniej próbie (3 lata temu) odzyskania ukochanej, przespał się z obca kobietą po pijaku. I po 2 latach spotykając ją przypadkiem, dowiaduje się, że ma z nią dziecko! Co za burdel… a on dalej myśli tylko o Kat…

„Tam, gdzie w grę wchodzi miłość, skazy są częścią tego wszystkiego, co twój mężczyzna w tobie kocha”.

Wszystko się zmienia pewnego wieczoru, gdy pod wpływem impulsu, po większej dawce alkoholu ci dwoje lądują znowu razem w łóżku. Ich skryte pragnienia bycia, obcowania razem spełniają się. Ale zostaje jeden problem dziecko i kobieta z którą je ma… on chce zaopiekować się nimi, lecz ona chce również jego na własność! Tak dobrze myślicie, to będzie ciężka sprawa do załatwienia. Z pozoru delikatna kobietka może siać macki wszędzie, aby zdobyć to co chce. Aby zniszczyć miłość Kat i rozbudzić w niej wątpliwości będzie zdolna do wszystkiego!

„Doprowadzę cię do orgazmu tyle razy, że nigdy nie zapomnisz, jak nam dobrze było razem”.

Emocje, patchworkowa rodzina, intrygi. Wszystko to czeka Kat, naszą główną bohaterkę – do której zapalałam przyjaźnią. Czy związek tak poturbowanych ludzi ma szanse?! Czy miłość może przetrwać każdą próbę? A może to prawda, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki? Przekonajcie się!

„Pieprzy mnie i pieprzy ciebie”.

Jeśli masz ochotę na erotyk, ale z cyklu tych „nie cukierkowych”, złożony psychologicznie i mocny, to „Los” będzie idealną pozycją dla Ciebie! Książka gwarantuje Wam dużą dawkę emocji, nudzić się nie będziecie, ale na pewno będzie wam trudno oderwać się od niej!

 

Moja ocena 7/10

2 komentarze
  • Alicja Foltys
    Dodano o 09:14h, 20 lutego Odpowiedz

    Po tej recenzji jestem bardzo ciekawa jak potoczą się losy głównych bohaterów ❤

Dodaj komentarz